Droga Adrianno, obejrzałem Kontrolowany Chaos i muszę to napisać, nawet pod groźbą utraty mojej sieciowej anonimowości (poniekąd socjopatycznej zresztą) : wszystkie zdjęcia Twojego autorstwa są absolutnie nieziemsko niepoprawne w tym najlepszym z możliwych niewerbalnych znaczeń, a każde z nich to inna planeta, krążąca wokół Twojej głowy, przyciągana grawitacją wzroku..i na każdej z nich chce się być i być i być i nie wracać przez ten foremny obrys portalu-fotografi z zamrożoną przestrzenią i czasem, przez który się weszło.. Raymond
Droga Adrianno, obejrzałem Kontrolowany Chaos i muszę to napisać, nawet pod groźbą utraty mojej sieciowej anonimowości (poniekąd socjopatycznej zresztą) : wszystkie zdjęcia Twojego autorstwa są absolutnie nieziemsko niepoprawne w tym najlepszym z możliwych niewerbalnych znaczeń, a każde z nich to inna planeta, krążąca wokół Twojej głowy, przyciągana grawitacją wzroku..i na każdej z nich chce się być i być i być i nie wracać przez ten foremny obrys portalu-fotografi z zamrożoną przestrzenią i czasem, przez który się weszło..
OdpowiedzUsuńRaymond